background cover of music playing
Heavyweight - Kizo

Heavyweight

Kizo

00:00

03:30

Similar recommendations

Lyric

Choć noszę XL, wsiadam w S, Mercedes Benz

Zawsze markowy dres, ty mi nie mów co to jest stres

Bo już od dawna jestem z nim w klinczu

Chciałbym trzymać dystans jak Kliczko

Z opresji jakoś udało się wybrnąć

Z losem wygrałem, choć nokautu byłem blisko

Moje koty robią obroty, moje koty czekają na zwroty

Łatwo tu popaść w kłopoty, wiemy jak omijać głupoty

Dzieciaki mnie proszą o foty, se wsiadam do fajnej gabloty

Czuję się dziś jak Holyfield, czas rozjebać trochę floty

Heavyweight, jointy tak klepią, jakby na łeb zajebał ci Tyson

Wszystko, co kładzie się tutaj na wagę, jest objęte gwarancją

Wszyscy jesteśmy na zawsze już związani miejską lokacją

I choć nikt tego nie chce, kończy się to czasem sankcją

Prrr, prrr, prrr

Wolę jak dzwoni mi z dobra nowiną tele

Oby u moich ziomali wagi ciężkiej też były portfele

Zawsze chciałem zrobić taki numer ze swym przyjacielem, wcinam pene

Dziś mogę sobie spełniać marzenia, choć nigdy nie miałem ich za wiele

Nie widziałeś na tej scenie takiej techniki i pracy

Wśród artystów, wśród bandytów, wśród palaczy, nie

Nie widziałeś na tej scenie takiej techniki i pracy

Wśród artystów, wśród bandytów, wśród palaczy, nie

Heavyweight, heavyweight (nie pasujesz tu, nie, nie)

Heavyweight, heavyweight (wyjebane na twój fejm)

Heavyweight, heavyweight (wszyscy, wszystko, tak dzień w dzień)

Heavyweight, heavyweight, heavyweight

Heavyweight (ooo, nie pasujesz tu, nie, nie)

Heavyweight (nieee, wyjebane na twój fejm)

Heavyweight (ooo, wszyscy, wszystko tak dzień w dzień)

Heavyweight, heavyweight (ooo)

Ślepa Temida mi zważyła szalę

Wiem co to ciężka pajda i balet

Walka, wciąż ofensywa

Się nie poddaję, dalej nagrywam

Niczym powstaniec, pod naporem wroga

Żołnierz RPK, fanatyk loga

Po mojej stronie sztywna załoga

Po drugiej czerwony kołnierz i toga

Kontrast, znaczy różnica

Zawsze w działaniach mnie wspiera ulica

Od zawsze dla niej nawijam

Coś ci nie pasi, chuj wbijam, ta

Nie wiesz co znaczy być głową rodziny

Dawajcie kurwa mi pitos za rymy

Chcę, by mój synek smakował homara

Chcę, by mieszkanie zmieniło się w pałac

Na szyi kieta, ciężka i złota

Piękna kobieta, wypas gablota

Nie w bransoletach widzę swój los

The Scent Intense Hugo Boss

Nie będę kurwa owijał w bawełnę

Uno - to zdrowie, duo - kiermany pełne

Mimo, że ciężkie nadeszły chwile

Na stole jeszcze mam czarną bilę

BGU, liryczny killer

Medialny diler, publiczny wróg

Unikatowy, jak biały kruk

Nie bez powodu jestem tu (jestem!)

Aktualizuje dane

Czekaj na płytę, będzie rozjebane

Na kartkę w kratkę leci atrament

Heavyweight, pozamiatane

Heavyweight, heavyweight (nie pasujesz tu, nie, nie)

Heavyweight, heavyweight (wyjebane na twój fejm)

Heavyweight, heavyweight (wszyscy, wszystko, tak dzień w dzień)

Heavyweight, heavyweight, heavyweight

Heavyweight (ooo, nie pasujesz tu, nie, nie)

Heavyweight (nieee, wyjebane na twój fejm)

Heavyweight (ooo, wszyscy, wszystko tak dzień w dzień)

Heavyweight, heavyweight (ooo)

- It's already the end -